Powątpiewaliśmy czy w tym roku uda się akcja zbierania śmieci na szlakach i w lasach Magurki. Szanowni Państwo, nasze powątpiewania były niepotrzebne. Wśród członków „Wrót Beskidów” i innych członków społeczności gminy jest wielu entuzjastów czystej przyrody, szlaków i lasów. Na nasze hasło w dniu 16 maja 2015 roku stawiło się czternaście młodych osób i dwudziestu dorosłych. Jak zwykle młodzież ze szkoły podstawowej w Wilkowicach pod dowództwem dyrektora szkoły Andrzeja Pobożnego. Byli również młodzi ludzie z gimnazjum w Wilkowicach Górnych. To są niewątpliwie bohaterowie i miłośnicy natury i gór. Wymienimy ich ponieważ z takich ludzi powinniśmy być dumni. Jak zawsze wodzirejami i prowadzącymi grupy do sprzątania byli: dyrektor Andrzej Pobożny (jego grupa zbierała przy szlaku asfaltowym), Mateusz Romaniak (jego grupa zbierała przy chatce na Rogaczu), sołtys Ryszard Rączka (jego grupa zbierała przy schronisku), radny Mirosław Szczepan (przy skale czarownic) i Kornel Lichtenstein (mimo choroby, w gorsecie dzielnie sprzątał las wokół polany). Pozostali bohaterowie zbiórki śmieci i odpadów to (od najmłodszych do najstarszych):
Piotr Hańderek, Kasia Śpiewak, Marysia Śpiewak, Zuzia Jachnicka, Magda Bojdys, Martyna Hańderek, Jan Szczepan, Radzio Jakubiec, Martyna Jakubiec, Klaudia Kubica, Julia Romaniak, Natalia Romaniak, Mateusz Romaniak, Max Stasiński, Ryszard Rączka, Mirosław Szczepan, Ewa Szczepan, Ryszard Kubica, Krystyna Kubica, Magdalena Jakubiec, Mateusz Romaniak, Adam Kastelik, Olimpia Romaniak, Bogusia Jakubiec, Anita Tyrlik, Katarzyna Pobożny, Andrzej Pobożny, Alina Graboń, Ewelina Zborowska, Kornel Lichtenstein ze wspaniałym psem, Dawid Loranc, Wala Władysław, Ireneusz Bojdys.
Najmłodsi bohaterowie zbiórki to: dziewięciomiesięczny Leon Zborowski i Mateusz Romaniak junior. W tym roku śmieci w lasach było zdecydowanie mniej. Zbiórka w tamtym roku pomogła. Widać również, iż kultura turystów i mieszkańców jest coraz większa. Dziękujemy. Niektórzy z członków naszej ekipy żartowali, że aby zebrać na przyszły rok śmieci i zanieczyszczenia będziemy musieli je tam wywieźć. Niepokojącym zjawiskiem jest jednak fakt, iż do lasu wyrzucono i to na szczycie Magurki części samochodu, wygłuszenie samochodu, telewizory i inne. Nie wydaje nam się, iż ze starymi telewizorami, częściami samochodowymi, watą samochodową i siedzeniami wyjeżdżali na górę turyści. To musieli zrobić miejscowi. Apelujemy do wszystkich: utrzymajcie tą czystość, którą zrobili w sobotę zbierający, aż przyjemnie przechodzić przez las, czysty, bez zanieczyszczeń i pachnący. Zebraliśmy około 400 kilogramów śmieci i jest to dużo, ale znacznie mniej niż w tamtym roku. Po zbieraniu uczestnicy zebrali się przy ognisku. Młodzież zaczęła śpiewać piosenki, lecz niestety jeden z dowcipniejszych ze szkoły podstawowej poruszał coś przy wzmacniaczu i mikrofon przestał działać, a młodzież przestała śpiewać. Przykro nam było jak młody człowiek szczycił się tym, że co dotknie to zepsuje.
Ognisko rozpalił kolega Ireneusz Bojdys. Przygotował patyki na kiełbasy i w wesołej atmosferze młodzież i dorośli „zapychali się” świetnymi kiełbaskami pieczonymi na ognisku. Śpiewającym rozdano nagrody, a każdy uczestnik otrzymał od zarządu „Wrót Beskidów” wspaniałe czekoladowe cukierki. Biesiadowało się miło. Było wesoło, a wszyscy mieli satysfakcję z zebranych w lasach zanieczyszczeń. Tak trzymać i zapraszamy wszystkich w maju 2016 roku. To wszystko utrwaliliśmy na zdjęciach, które możecie państwo oglądać w galerii albo pod tym artykułem. Dziękujemy szkołom, dziękujemy uczestnikom i urzędowi gminy za wywiezienie jednej z grup na sam szczyt Magurki.
Władysław Wala