Podziękowanie od kontuzjowanego Szymona Olka  – młodego skoczka narciarskiego

Opublikowano 20 lutego 2016, sobota o 19:37.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wsparli Szymona podczas ubiegłorocznego turnieju organizowanego przez Stowarzyszenie Kulturalne „Wrota Beskidów”. Dziękujemy za miłą, serdeczną atmosferę, za wielką życzliwość i hojność zarówno mieszkańców jak i przybyłych na turniej zawodników i kibiców. Zebrane przez stowarzyszenie pieniądze zostały nam przekazane i pozwoliły na kupienie w USA ortezy służącej do ćwiczenia lewej, porażonej niedowładem ręki Szymona. Z tych pieniędzy opłaciliśmy także zastrzyki rozluźniające zbyt silne napięcie mięśniowe.

Szymon cały czas jest intensywnie rehabilitowany (ok. 16 godzin tygodniowo) w prywatnych ośrodkach „Michałkowo” – Sadyba w Bystrej i Centrum Gałuszka-Romanowski w Bielsku-Białej. Sami widzimy, a potwierdzają to rehabilitanci, że Szymon robi szybkie i duże postępy. Nie należy tego przerywać ani zaprzepaścić. Dlatego codziennie jest dowożony na rehabilitację. Są to dla nas duże koszty, gdyż miesięcznie wynosi to około 5 tysięcy złotych, tak więc cały czas poszukujemy funduszy i liczymy na pomoc ludzi dobrej woli, bo przed Szymkiem jest jeszcze około trzech lat intensywnej rehabilitacji. Później też nie będzie łatwo, gdyż potrzebna będzie, chociaż w mniejszym stopniu, rehabilitacja i ćwiczenia, aby podtrzymać uzyskaną sprawność. Szymon był młodym, żywym i rokującym nadzieję sportowcem. Bardzo chcemy by wracał do zdrowia i to nie tylko przez rehabilitację, ale także przez sport. W ubiegłym roku jeździł na gokarcie. W tym roku chcielibyśmy zakupić sportowy rower trójkołowy, przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Każdy dar serca, najmniejsza jego cząstka może nam pomóc. Myślimy, że rozumiecie Państwo, iż środki uzyskane z licytacji i darów z turnieju, to ratunek i gwarancja dalszej rehabilitacji dla Szymka. Prosimy również o przekazanie dla Szymona 1% z podatku (będą wydrukowane kartki z numerem konta na które można będzie wpłacać). Za wszystko serdecznie dziękujemy.

Szymon Olek
Katarzyna Garncarczyk